Dyrektor {#os#902}Korin{/#} likwiduje "Ghetto" - krąży już po Poznaniu ponury dowcip. Ten znakomity spektakl to prawdziwy fenomen: bronił się skutecznie na scenie Teatru Nowego przez 8 lat! I nadal mógłby się na niej utrzymać. Kiedy powstawało w Poznaniu "Ghetto", przestrzegano, że miasto zawsze było endeckie i że taki spektakl może wywołać demonstracje antyżydowskie. Mało tego, do Teatru Nowego wpłynął także list z gminy żydowskiej, protestującej przeciwko wystawianiu "Ghetta". Tymczasem do dziś przedstawienie to grano ponad 130 razy. Po raz ostatni można je będzie zobaczyć jeszcze jutro i w niedzielę. Dlaczego; skoro cieszy się nadal niemal 100-procentową frekwencją? Tamten protest gminy - tłumaczy dziś Eugeniusz Korin, reżyser "Ghetta" - brał się stąd, że wcześniejszą, niemiecką inscenizację sztuki izraelskiego pisarza Joshuy Sobola ostro oprotestowały tam środowiska żydowskie, bowiem reżyser Peter Zadek motywem
Tytuł oryginalny
Koniec "Ghetta"
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Poznańska Nr 12