XVI Międzynarodowy Festiwal "Konfrontacje Teatralne" recenzuje Grzegorz Józefczuk w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Polacy naśmiewają się sami z siebie i swoich mitów, Rosjanie zaglądają w swoją duszę starając się być jednak wyrozumiali dla ludzkich przypadłości i zdradzieckiego losu. 16 Konfrontacje Teatralne mamy za sobą. Tegoroczne Konfrontacje Teatralne zaproponowały kilka cykli spektakli, więc widzowie chyba rozproszyli się wybierając to, z czym łączyli jakieś oczekiwania, jedni korzystając z okazji obejrzenia najważniejszych spektakli ostatnich lat teatrów lubelskich, innymi z przedstawień teatru ciała, albo wybierając sztuki kilku polskich teatrów repertuarowych i znanych zespołów ze wschodu. Przegląd pofestiwalowy będzie więc z konieczności wybiórczy, trudno też wyciągać jakieś ogólne wnioski, jakkolwiek niektóre się przecież nasuwają. Zapamiętania warty jest klarowny, czysty, prosty i wzruszający spektakl "Babuszki" Teatru Praktika z Moskwy w reżyserii Swietłany Ziemlakowej, jedna z nowych, tegorocznych produkcji teatru znanego m.in. z wy