Podczas jubileuszowych, XV lubelskich Konfrontacji kierujemy sondę na Rosję. Dla teatru polskiego możliwość obcowania z rosyjskimi artystami jest zawsze przeżyciem niezwykłym. Dlatego zaprezentujemy jedną z bogatszych kultur teatralnych, z ciągle żywą, wspaniałą tradycją warsztatu aktorsko-reżyserskiego, pozostającą w namiętnym, aktualnym sporze estetycznym z nową dramaturgią - zapowiada Janusz Opryński, dyrektor Festiwalu Konfrontacje Teatralne.
To wielki i różnorodny świat, gdzie wiele do powiedzenia ma zarówno stolica, takie miejsca jak Centrum Dramatu i Reżyserii Alieksieja Kazancewa, ale i prowincja, bo przecież Nikołaj Kolada, którego autorski teatr pokaże na Konfrontacjach "Wiśniowy sad" i "Hamleta", jako człowiek i artysta ukształtował się w Jekaterynburgu. Wspólnie z Tadeuszem Słobodziankiem cieszymy się z właśnie zdobytej przez "Naszą klasę" nagrody Nike. Satysfakcja tym większa, że Konfrontacje od początku towarzyszą temu projektowi. W 2007 roku, po współorganizowanych przez Festiwal warsztatach dramaturgicznych "Sztuka Dialogu" Tadeusz powrócił do pracy nad pomysłem zmierzenia się z polsko-żydowską traumą. Dwa lata temu, podczas nocnego czytania, widzowie Konfrontacji jako pierwsi poznali efekty tej pracy. Dziś możemy wszystkich zaprosić, już jako współproducenci spektaklu "Nasza klasa" w wykonaniu Laboratorium Dramatu, na teatralną premierę tego znakomitego tekstu.