EN

7.07.1985 Wersja do druku

Konfrontacja - tym razem artystyczna

WYCHODZENIE z kryzysu ma­terialnego idzie nam coś nie-zbornie. W kulturze zaś, mi­mo wszelkich trudności, niedociąg­nięć i braków, jakby lepiej. Przynaj­mniej czasami. W stolicy ciekawym zajęciem staje się obserwowanie, jak Teatr Dramatyczny powoli, ale sku­tecznie wychodzi z kryzysu. Przykła­dem tego charakterystycznym są dwie ostatnie premiery: "Villon..." i "Kandyd" Woltera. Co, jeśli wspom­nieć sukces "Lekarza bezdomnego" Antoniego Słonimskiego, układa się W pewien, optymistyczny pod wzglę­dem jakościowym, proces. Widać wyraźnie, że dyr. Jan Pa­weł Gawlik, rozwiązując znany kry­zys aktorski Teatru Dramatycznego, postawił przecie wszystkim na mło­dych - nie tylko aktorów, ale i re­alizatorów. Trzeba przyznać zresztą, iż nie miał innego wyjścia. Na szczę­ście dla niego Warszawa jest aktor­ską Mekką, przyciągającą ludzi te­atru w sposób często bezrozumny. Tu artyści, grający gdzie indziej główne role, zgadzają się odtwarza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Kierunki nr 27

Autor:

Krzysztof Głogowski

Data:

07.07.1985

Realizacje repertuarowe