Longhurst umiejętnie rozkłada akcenty, lawirując między tonami serio a buffo - o transmisji "Amadeusza" w reż. Michaela Longhursta z National Theatre w Londynie pisze Szymon Spichalski w Teatrze dla Was.
Coś ty uczynił artystom, Salieri? Taka parafraza wersu Norwida nasuwa się przy okazji lektury bądź oglądania dzieł poświęconych relacji włoskiego kompozytora z Mozartem. Zaczęło się od Puszkina, który w "Mozarcie i Salierim" pokazał niszczącą siłę artystycznej zazdrości. Również opera Rimskiego-Korsakowa podkreślała gorycz przepełniającą dworskiego muzyka, doprowadzając go w rezultacie do zbrodni. We współczesnej kulturze temat podjął Peter Schaffer w sztuce "Amadeusz". Zekranizował ją Milos Forman, tworząc jedno z filmowych arcydzieł XX wieku. Poczucie bycia "drugim" i pretensja do Boga pchają w nim Salieriego w objęcia zemsty, dokonanej ostatecznie na niepokornym geniuszu. Czy Włoch rzeczywiście zabił Mozarta? Nie ma na to ostatecznych dowodów, dlatego uważa się tę teorię za jedną z wielu miejskich legend Wiednia. Część historyków wskazuje, że dwór cesarza Józefa II był miejscem wielu spisków i intryg prowadzonych przez aryst