Koncert inauguracyjny festiwalu "Opera Viva" w Krakowie. Pisze Anna Woźniakowska w Dzienniku Polskim.

Opera posługuje się językiem uniwersalnym - mową dźwięków i uczuć. Floria Tosca, Łucja Ashton czy Cho-Cho-San wzruszają jednakowo pod każdą szerokością geograficzną. Pomysł letniego operowego festiwalu w mieście opanowanym przez różnojęzycznych turystów uznać więc trzeba za ze wszech miar udany. W piątek IX Festiwal "Opera viva" rozpoczął się koncertem arii, duetów oraz fragmentów instrumentalnych i chóralnych z najpopularniejszych dzieł operowych. Wieczór w sali Teatru im. J. Słowackiego poprowadził Piotr Sułkowski, arie z "Halki", "Cyrulika sewilskiego", "Orfeusza i Eurydyki", "Madamy Butterfly", "Rigoletta", "Cyganerii i Carmen" (fragmenty dzieła Bizeta wypełniły jedną trzecią programu) śpiewali: Ewa Biegas - sopran, Agnieszka Cząstka - mezzosopran, Małgorzata Lesiewicz - sopran, Vasyl Grokholskyi - tenor i Przemysław Firek - bas. W bardzo dobrym wykonaniu chóru słuchaliśmy słynnego Va pensiero z "Nabucca" oraz fragmentu z "Carmen",