"Bohaterowie przyszłości" w reż. Markusa Öhrna w Komunie//Warszawa. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Następna stacja: Warszawa Wschodnia. Przy wyremontowanym ostatnio dworcu, gdzie miejsce opiewanych przez Pablopavo szemranych budek zajęły sterylne sieciówki - tam właśnie, nieopodal komendy straży miejskiej, mieści się Komuna Warszawa. Dojeżdżamy więc na Wschodni SKM-ką, relacji, powiedzmy: Pruszków - Sulejówek Miłosna, i wspinamy się po wąskich schodach w oficynie przy ul. Lubelskiej. Minąwszy na korytarzu tłum entuzjastów sztuki i nikotyny, wchodzimy do sali, gdzie wita nas Grzegorz Laszuk. Z wykształcenia niepraktykujący prawnik, z zawodu - ceniony grafik, dziś klasyk polskiej sceny niezależnej. Na początku lat 90. kilka stacji na wschód od Wschodniej Laszuk współzakładał Komunę Otwock, anarchistyczne środowisko łączące działania społeczne i artystyczne. Dziś Komuna Warszawa to najbardziej poszukująca scena stolicy. Na takie miejsca mówi się "eksperymentalne" - ale przymiotnik ten może kojarzyć się z szalonym naukowcem w białym ki