Krystyna {#os#305} Janda{/#} kończyła grać Arkadinę w niedzielny wieczór w Teatrze Studio ze łzami w oczach, przy owacji na stojąco. Na widowni byli prezydent Aleksander Kwaśniewski i minister kultury Waldemar Dąbrowski. Znany telewizyjny prezenter zaprosił widzów na bankiet przygotowany przez aktorską restaurację "Prohibicja" i odczytał listę sponsorów, potwierdzającą, jak wielką gwiazdą jest wybitna aktorka. Niestety, rola o tym nie świadczyła. Tytułową mewę zabija w dramacie Trieplew młody pisarz i obwieszcza swoje samobójstwo. O szczęśliwej i wolnej jak mewa dziewczynie pisze opowiadanie Trigorin. To dla niego zmarnuje życie marząca o scenicznej sławie młodziutka Nina, nieszczęśliwie kochana przez Trieplewa. Po dramatycznej próbie doznania wielkiej miłości zostaje tylko martwe, wypchane ptaszysko. Oglądając spektakl Zbigniewa {#os#5967} Brzozy{/#} można pomyśleć, że symbol gorzkiej porażki powinien przypaść jego
Tytuł oryginalny
Komu wypchaną mewę?
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 5