Propozycje dla najmłodszych ograniczają się z reguły do kolejnych wersji przygód królewny Śnieżki lub nieśmiertelnego "Dziadka do orzechów" wystawianego z reguły w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Balet może zaoferować dzieciom epoki komputerowej jeszcze mniej niż teatr, pozostając niezmiennie w obrębie tych samych, archaicznych już opowiastek. Pod tym względem nowa premiera Polskiego Teatru Tańca jest interesująca, bo dostrzega, że dziecko lubi przebywać w zupełnie innym świecie fantazji. Baletowe widowisko "Dziecko Słońca" Ewy Wycichowskiej ma strukturę gry komputerowej. Nie dzieli się na akty i sceny, ale na poziomy, z których każdy następny powinien być trudniejszy od poprzednich pod względem przygód i przeszkód do pokonania. Tytułowy bohater, tak jak w grze, ma kilka sił życia w zapasie, więc jego porażki nie są do pewnego momentu niebezpieczne. Dopiero w finale staje do ostatecznej rozgrywki i jeśli p
Tytuł oryginalny
Komputerowe gry baletowe
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 275