- Czym tak naprawdę jest "Muzyka ze słowami"? Nie wiem. Prawdę powiedziawszy cała uroda tego przedsięwzięcia polega na tym, że trudno je słowem okiełznać. Z całą pewnością nie jest to spektakl teatralny, chociaż ma pewne "momenty dramaturgiczne", elementy przedstawienia, niektóre sekwencje zostały poprowadzone przez reżysera w taki sposób, że dają wrażenie dialogu. Jest to jakaś forma teatralna bardzo mocno podporządkowana stronie muzycznej, jest nieustanna wymiana energii muzyków z energią aktorów. Na pewno nie jest to musical, chociaż mamy cztery, czy pięć piosenek. - A dlaczego Piotr Cieplak? Na Piotrka "wpadliśmy" wspólnymi siłami. Pracowaliśmy razem przy okazji "Kubusia P.". Dość często podkreślam, że nie jestem wielbicielem teatru, ale ten akurat spektakl spodobał mi się, zainteresował mnie. Piotrek zrobił z "Kubusiem" jedną ciekawą rzecz - zrezygnował z fabuły stworzył własną narrację. Ta konwencja małego teatrzyku z takim
Tytuł oryginalny
Kompozytor i ten drugi...
Źródło:
Materiał nadesłany
Dzień Dobry nr 7