Ten dramat to gra na cztery postaci, z których każda przeżywa swoją indywidualną tragedię. Dramaturg i reżyser Ingmar Villqist wierzy, że wszystko co najważniejsze zdarzyło się przed podniesieniem kurtyny, a to, co oglądamy, jest finałem popełnionych kiedyś czynów. "Kompozycja w słońcu" ma być tego przykładem. Oto bohaterowie uwikłani w skomplikowane układy rodzinne, o których nie mówi się wprost, zdeterminowani przez los albo ocaleni przez niewiedzę. Trudi i Eugen mieszkają wraz z Panią Marią w starym, zapomnianym domu na końcu miasta, jedynym łącznikiem ze światem zewnętrznym jest dla nich Pan Heizig. - Bardzo dawno temu, jeszcze w czasach mojego dzieciństwa, wysłuchałem opowiedzianej przez sąsiadów - zdradził Villqist. - Mówili, że w sąsiednim mieście była stara kamienica przygotowywana do wyburzenia. Nieoczekiwanie znaleziono w niej mieszkającą tam starszą panią z dwójką czterdziestokilkulatków (k
Tytuł oryginalny
Kompozycja w słońcu
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki Nr 70