"Amadeusz" Petera Shaffera w reż. Jacka Bały w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Ponad dwie godziny pełnej napięcia i emocji spowiedzi Salieriego, domniemanego zabójcy Mozarta - Teatr Miejski w Gdyni zainaugurował nowy sezon artystyczny udaną premierą "Amadeusza" w reżyserii Jacka Bały. Ciemna scena. Punktowe światło wydobywa z mroku sylwetkę Antonio Salieriego (najlepsza od lat rola Piotra Michalskiego), głównego kapelmistrza i kompozytora na wiedeńskim dworze cesarza Józefa II. Salieri jest już starym człowiekiem, tej nocy na umrzeć, ale przed śmiercią zdobywa się na szczerą spowiedź, w której wyjawia grzechy. Najcięższym jest zabójstwo Mozarta (w jego roli Maciej Wizner, który po czterech latach pracy w Gdyni wreszcie pokazał, na co go stać). Emocje wyrażone gestem Widzimy pochylonego Salieriego z zasłoniętą twarzą, który w napięciu opowiada o swoich winach. Jego emocje wyrażają się w ruchach dłoni i głosie. To wystarczy, by wejść w tę fascynującą, choć nie opartą na faktach, historię o sile destrukcji nap