"Komornicka. Biografia pozorna" w reż. Bartka Frąckowiaka na Scenie Prapremier InVitro w Lublinie. Pisze Andrzej Molik na swoim blogu w Dzienniku Wschodnim.
Polifoniczność, to termin bardzo pojemny. Można rzec, że in statu nascendi, czyli nacechowany zależnością od kontekstu, w jakim się pojawia. W bliskiej - przez werbalność przekazu - teatrowi literaturze o tej "wielogłosowości" dzieła decyduje to, że każda postać (lub idea) jest samodzielna i równouprawniona i podaje się jako sztandarowy przykłady powieści polifonicznej Zbrodnię i karę Dostojewskiego. Fajnie. Tylko z tą definicją nie będzie nam po drodze przy próbie określenia środków wyrazu zastosowanych przez twórców pokazanego premierowo w piątek 24 lutego w Warsztatach Kultury spektaklu "Komornicka. Biografia pozorna" Bartka Frąckowiaka (reżyseria) i Weroniki Szczawińskiej (dramaturgia), najnowszej produkcji Sceny Prapremier InVitro (koprodukcja HOBO Art Foundation i Teatr Polski w Bydgoszczy), oczywiście, jak to w przypadku grup z CK, firmowanej przez Teatr Centralny. Żeby tytuł niniejszych uwag był uprawniony, należy pamiętać o genezie