EN

8.10.2012 Wersja do druku

Komornicka. Śledztwo trwa

- Komornicka oczywiście z jednej strony jest zapomniana, z drugiej feministki biorą ją na sztandar, z trzeciej najbardziej wyłuskiwany z tej postaci jest motyw jej przeobrażenia z kobiety w mężczyznę. My chcieliśmy ją przypomnieć i troszkę odczarować - o swoim monodramie mówi ANITA SOKOŁOWSKA, aktorka Teatru Polskiego w Bydgoszczy.

Rozmowa z Anitą Sokołowską Michał Danielewski: Kreacja w "Komornickiej. Biografii pozornej" to twoja najważniejsza rola? Anita Sokołowska: - Wychodzę z założenia, że każda rola jest w danym momencie najważniejsza. Wszystko, co się dzieje podczas jej tworzenia - spotkanie z reżyserem, nową materią - jest czymś istotnym, czymś, co mnie kształtuje i pozwala pokonywać bariery, ograniczenia. To później owocuje w kolejnych projektach. "Komornicka" jest o tyle ważna, że bardzo wiele rzeczy złożyło się na jakość tego spektaklu: role, które mam za sobą, doświadczenie życiowe, wcześniejsze spotkanie z Bartkiem Frąckowiakiem przy "Księdzu H., czyli aniołach w Amsterdamie"... Jeśli miałabym spojrzeć na siebie z dalszej perspektywy, to rzeczywiście nie sposób nie zauważyć, że jest to najbardziej doceniona moja rola. Ale pewnie wynika to też z tego, że jestem półtorej godziny na scenie, więc siłą rzeczy jestem obserwowana. Uznajmy, że to is

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Komornicka. Śledztwo trwa

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Poznań online

Autor:

Michał Danielewski

Data:

08.10.2012

Realizacje repertuarowe