EN

18.06.2008 Wersja do druku

Komisarz w stringach, czyli zapach diabła

"Roberto Zucco" w rez. Giovanniego Castellanosa w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Marek Barański w Gazecie Olsztyńskiej.

Giovanny Castellanos robi teatr totalny, wielopiętrowy, dający do myślenia. W sobotę zobaczyliśmy w jego reżyserii dramat Bernarda-Marie Koltesa "Roberto Zucco". Spektakl nie tylko dla studentów prawa i teologii, ale dla wszystkich dorosłych. Castellanos celuje w tym, co lubimy w teatrze najbardziej: przeistoczeniem. Kurtyzana w stringach (Dariusz Poleszak) staje się bezwzględnym komisarzem policji, inna - elegancką damą (urodziwa Agnieszka Pawlak), kiczowata piosenkarka będzie dzieckiem i zarazem ofiarą mordu (Marcin Tyrlik). Tylko niezmienny jest tytułowy Robert Zucco, bo taki ma być. To czterokrotny zabójca. Kiedyś studenci prawa uczyli się teorii profesora Lombroso o urodzonych przestępcach. Zucco nie mieści się w tej typologii. Sebastian Badurek broni swego bohatera, nadaje mu cechy nieszczęśliwego chłopca o smutnym uśmiechu. Teatr Castellanosa jest teatrem poetyckim. I dlatego kiedy nad sceną unosi się diabelski zapach prochu, ogarnia nas niejasne pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Komisarz w stringach, czyli zapach diabła

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 139/16.06.08

Autor:

Marek Barański

Data:

18.06.2008

Realizacje repertuarowe