Od jesieni 2015 roku nasza scena dramatyczna miała być zamknięta dla komercyjnych i rozrywkowych sztuk. Impresaryjną działalność prowadzą Jordanki, aula UMK i hala przy ulicy Bema. Jednak, z okazji święta zakochanych, został też wynajęty Teatr Wilama Horzycy - pisze Paulina Błaszkiewicz w Nowościach.
14 lutego toruńska publiczność będzie mogła zobaczyć gościnny spektakl pt. "Dwie morgi utrapienia". To sztuka Marka Rębacza, na podstawie której w 2002 roku powstał film "Zróbmy sobie wnuka". Przedstawienie jak przedstawienie, ale najbardziej zaskakujące jest to, że zostanie pokazane na deskach Teatru Horzycy, który ma własny repertuar. Dyrektor zmienił zdanie? Andrzej Churski, pełniący obowiązki dyrektora toruńskiego teatru kilka miesięcy temu w wywiadzie dla "Nowości" mówił, że działalność impresaryjna nie jest mile widziana, bo jeśli kilka razy do roku będą się odbywały rozrywkowe przedstawienia, może to zaszkodzić tożsamości teatru. - Organizowanie gościnnych występów nastawionych na zysk i rozrywkę w teatrze dramatycznym wydaje mi się, łagodnie mówiąc, nierozsądne w sytuacji, kiedy mamy w Toruniu kilka miejsc, które doskonale nadają się do organizacji tego typu wydarzeń - mówił Andrzej Churski. Jak widać zmienił zdanie, o cz