Rozmowa. Mikołaj {#os#787}Grabowski{/#}, reżyser sztuki Arystofanesa, przyznaje przed sobotnią premierą w Starym Teatrze, że spektakl będzie groteską polityczną. "Sejm kobiet zaczyna sezon antyczny w Krakowie W komentarzach do "Sejmu kobiet" Arystofanes oskarżany jest o mizoginizm, patologiczną niechęć do kobiet. Czy pan także jest przeciwnikiem kobiet? Mikołaj Grabowski: Wprost przeciwnie! Jestem wielkim zwolennikiem obecności kobiet w życiu codziennym, a także politycznym, społecznym. Mój spektakl będzie próbą przełamania stereotypowego spojrzenia na kobiety oraz tradycyjny podział na role damskie i męskie. Podrzędna rola kobiety w społeczeństwie to wynik systemu patriarchalnego narzuconego przez mężczyzn. Rzecz w tym, że część kobiet ów system akceptuje, inne nie. Wpływy owej niezgody na patriarchalną rzeczywistość widoczne są w buncie kobiet, który jest kanwą tekstu Arystofanesa. Ale Arystofanes nie stanął po stroni
Tytuł oryginalny
Komedia z dawką okrucieństwa
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita Nr 5