"Bobiczek" w reż. Łukasza Kosa w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. Pisze Aneta Głowacka w Teatrze.
Dramaturgia Hanocha Levina na dobre zadomowiła się w polskim teatrze. Jego sztuki reżyserują twórcy wywodzący się z różnych pokoleń i preferujący różne estetyki teatralne. Wystawia się go zarówno w konwencji teatru psychologicznego, jak i teatru formy. Dramaty przenosi się na scenę zgodnie z literą tekstu albo poddaje się je zabiegom adaptacyjnym, przekładając na polskie realia kulturowe. Niewątpliwym walorem sztuk, szczególnie tych zaliczanych do tak zwanych dramatów rodzinnych, jest komizm, jakkolwiek częściej odziera się je z farsowej powłoki, o skomplikowanych międzyludzkich relacjach opowiadając w tonie serio. Łukasz Kos, który w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu wyreżyserował Zimowy pogrzeb, wykorzystał burleskowy potencjał sztuki. Powstała gorzko-śmieszna, a przy tym sprawnie i lekko poprowadzona opowieść o ludzkim lęku przed opuszczeniem, zapomnieniem i śmiercią, a także przed odkryciem prawdy o samym sobie. Moim zdaniem jedna z lepszych