"Świętoszek" w reż. Bartłomieja Wyszomirskiego w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Pisze Jarosław Grabarczyk w Dzienniku Elbląskim.
Mogłoby się wydawać, iż napisanego przez Moliera w siedemnastym wieku "Świętoszka" można odłożyć do lamusa, bo świat, w którym żyjemy, jest już zupełnie inny. Tymczasem okazuje się, że nic z tych rzeczy, że "Świętoszek" jest ciągle aktualny, gdyż cwaniaczków i ludzi naiwnych nie brakuje również wśród nas. A właśnie przede wszystkim o ludzkiej naiwności i jej konsekwencjach opowiada najnowsza inscenizacja "Świętoszka" Moliera, której premiera odbyła się 23 lutego na Dużej Scenie Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Spektakl wyreżyserował znany już elbląskiej publiczności z wcześniejszych realizacji Bartłomiej Wyszomirski, który jest też autorem opracowania muzycznego do tego przedstawienia. Nie zachwyca, ale może rozbawić Nie powiem, że "Świętoszek" w reżyserii Wyszomir-skiego zachwyca, bo przynajmniej mnie nie zachwycił. Ale z całą pewnością jest to spektakl inny, niż wcześniejsze inscenizacje tej komedii, jakie widział