- Zrobiłem sztukę w tym sensie poważnie, że nie zmuszałem aktorów do przesadnych grepsów. Komedie należy grać jak każdą inną sztukę, splot okoliczności powoduje, że komedia jest śmieszna - mówi reżyser TOMASZ DUTKIEWICZ o "Samotnych sercach" w Teatrze Powszechnym w Łodzi.
Tomasz Dutkiewicz, reżyser teatralny, aktor, dyrektor Teatru Komedia w Warszawie, z powodzeniem wystawia komedie i farsy. W łódzkim Teatrze Powszechnym już po raz drugi wyreżyserował komedię, tym razem "Samotne serca" [na zdjęciu]. Premiera odbyła się 2 lutego. Z reżyserem rozmawiałem wkrótce po premierze - na którą nie mógł przybyć, bo w tym czasie grał i śpiewał w spektaklu "Najlepsze z najlepszych" w Teatrze Komedia - o kulisach powstawania "Samotnych serc". Bohdan Gadomski: Co czuł pan w dniu łódzkiej premiery, na którą nie mógł pan przyjechać z Warszawy? Tomasz Dutkiewicz: Smutek. Nie przybyłem z powodu innych obowiązków. Jestem nie tylko reżyserem, ale także dyrektorem, a czasami również aktorem. Tym razem musiałem spełnić aktorską powinność, bawiłem ludzi na scenie w stolicy. Czy wystawiając w Łodzi "Samotne serca" wykorzystał pan swoją koncepcję reżyserską opracowaną podczas pracy nad tą sztuką w Warszawie? - Mój spo