"Dulscy z o.o." w reż. Marty Ogrodzińskiej w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Petar Petrović w portalu Polskiego Radia.
Czy wystarczy uwspółcześnić klasyczny dramat Zapolskiej by zainteresować, zaintrygować widzów, zdobyć przychylność krytyki i zbliżyć się do wymogów, które stawiane są współczesnemu teatrowi? Jak pokazuje przykład Dulscy z o.o, zrealizowanej dla Teatru Polskiego przez Martę Ogrodzińską, raczej nie. I wystarczyć nie może, gdyż spektakl w pewnym momencie staje się czymś pośrednim pomiędzy staraniami przepisania sztuki na nowy tekst, a odtworzeniem klasycznego dramatu z elementami współczesnych atrybutów. Jednak młoda reżyserka postarała się o to by widzowie obejrzeli, mimo wszystkich mankamentów, całkiem zgrabnie przerobioną opowieść o dulszczyźnie XXI, w której ciągłej pogoni za pieniędzmi ustępuje miejsca usychanie relacji rodzinnych. Niedługo obchodzić będziemy setną rocznicę "Moralności pani Dulskiej". W tym czasie spektakl ten na deskach polskich teatrów doczekał się ponad stu pięćdziesięciu inscenizacji. Zapolska w swojej