EN

1.09.1998 Wersja do druku

Kolorowy zawrót głowy

By przedłużyć beztroskę wakacyjnych dni, proponuję wybrać się do Syreny na zabawną komedię Robina Hawdona "Wieczór kawalerski". Zobaczymy, co może się zdarzyć, gdy noc poprzedzającą nasz ślub i weselną fetę spędzimy nie w pełni świadomie, jednak nie bez przyjemności, w ramionach przypadkowej partnerki i gdy dzięki tej niechcianej przygodzie uświadomimy sobie, czym naprawdę jest miłość. A więc burza namiętności i wyrzutów sumienia, próba wyplątania się z dwuznacznej sytuacji, z której w gruncie rzeczy wyplątać się nie chcemy, kolorowy zawrót głowy. Gdy do akcji wkracza mająca stanowić dowód naszej niewinności pokojówka, przyjaciel pana młodego i przyszła teściowa, romantyczna komedia zamienia się w prawdziwą farsę. Czy będzie happy end - przekonajcie się Państwo sami. Krzysztof Tyniec, nieszczęsny narzeczony i sprawca owego zamętu, kipi energią demonstrując swoje niespożyte komediowe możliwości i to jego jest ten wieczór. Pi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Zwierciadło" nr 9

Data:

01.09.1998

Realizacje repertuarowe