Zadają kłam niejednokrotnie stawianemu twierdzeniu, że dzisiejsza młodzież nie myśli o swoim kraju, zapomniała znaczenia słowa patriotyzm i miłość ojczyzny - grupa Banina rusza z kolejnym projektem kierowanym do młodzieży. Z Bartłomiejem Miernikiem, pomysłodawcą projektu rozmawiała Natalia Karcz-Kaczkowska w portalu informator-stolicy.pl.
Natalia Karcz-Kaczkowska: Kiedy narodził się w Was pomysł na przeprowadzenie lekcji dla młodzieży, które będą zmuszały do myślenia? Bartłomiej Miernik: Zacząłem dostrzegać coraz więcej tendencji szowinistycznych i nacjonalistycznych pośród młodzieży, którą uczę. Wróciłem pamięcią do spektaklu, który kiedyś widziałem w warszawskim Teatrze Powszechnym, postanowiłem wyreżyserować ten tytuł. Bez dofinansowania, siłą woli. Porozumiałem się z autorem tekstu panem Piotrem Przybyłą. Ucieszył się, że chcemy to robić, zrezygnował z tantiem. Zorganizowałem casting. Dominik Rybiałek miał lekkość i naturalność. A na tym mi bardzo zależało, bo wiedziałem że zagramy w klasach, więc szybkie reagowanie i dostosowanie się będzie pożądane. Jaki efekt chcieliście uzyskać, tworząc projekt? - Na drugiej lekcji po prezentacji monodramu zawsze rozmawiamy z uczniami. Uczulamy młodzież na chwyty retoryczne i erystyczne używane przez liderów