Rozpoczął się III Festiwal Między Słowami.
Ani przecinające niebo błyskawice, ani wreszcie strugi ulewnego deszczu, nie przestraszyły aktorów ukraińskiego Teatru Voskriesinnia. Nie zniechęciły też publiczności, spragnionej plenerowego widowiska. Wręcz przeciwnie, sobotnia, wieczorna burza i chwilowa ściana deszczu sprawiły, że spektakl "Gloria" [na zdjęciu] zyskał nieoczekiwane i dosłownie piorunujące efekty specjalne. Tym mocnym akcentem rozpoczął się III Festiwal Między Słowami - spotkanie z teatrem, poezją i prozą. Spektakl "Gloria" pokazano w naturalnej scenografii kołobrzeskiego portu. Ta opowieść o miłości, nienawiści, walce dobra ze złem i rytuałach, jakie towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów, w wykonaniu pląsających na szczudłach artystów, robiła niesamowite wrażenie. Potęgował je ogień, którym hojnie operowali aktorzy. Mimo deszczowych przeciwności na potrzeby spektaklu użyto aż 25 litrów nafty. III Festiwal Między Słowami dopiero się rozpoczyna. Przed nami spo