Inscenizacja "Dożywocia" Aleksandra Fredry, komedii powstałej w 1835 r., należącej obok "Zemsty", "Pana Jowialskiego" i "Ślubów panieńskich" do panteonu najczęściej wystawianych arcydzieł tego autora, jest pierwszą premierą w tym sezonie na dużej scenie Teatru Polskiego. W "Dożywociu", utworze, który mógłby nosić tytuł "Jak sprzedać córkę za długi?" komediopisarz przedstawił karykaturalny obraz sobie współczesnych, krytykując najostrzej chciwość. W "Dożywociu" brzęczy moneta, a gra toczy się o długi, procenty i weksle. Nie chodzi przy tym oczywiście o to, co ludzie robią z pieniędzmi, ale raczej odwrotnie - co pieniądze mogą zrobić z przedstawicielami naszego gatunku. "Typy fredrowskie bywają często niegodne jego uśmiechniętej pobłażliwości, a bodaj najdobitniejszym tego świadectwem ostatnia przed zamilknięciem komedia Dożywocie" - napisał w "Polskim słowniku biograficznym" Kazimierz Wyka. Mimo iż temat utwor
Tytuł oryginalny
Kolejna próba inscenizacji Dożywocia Fredry
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 251