EN

23.01.2008 Wersja do druku

Koci mord, czyli żelazko z lodówki

"Porucznik z Inishmore" w reż. Andrzeja Sadowskiego w Teatrze Nowym w Zabrzu. Pisze Łukasz Malina w portalu mmsilesia.pl

Teatr Nowy w Zabrzu nie zwalnia tempa. Już druga premiera od początku 2008 roku za nami, a zza kulis wyglądają kolejne... Przyjrzyjmy się zatem, kim jest tajemniczy porucznik z położonej na prowincji irlandzkiej miejscowości Inishmore, którego poznajemy w najnowszej premierze zabrzańskiej sceny. Dużo krwi, imponujący poziom wulgarności języka i humor, który groźnym paluszkiem wymachuje na lewo i prawo, że tak i tak postępować nie wolno. Nie wolno mordować kotów - pierwsza zasada irlandzkiego terrorysty. Druga zasada - nie wolno darować życia dilerowi rozprowadzającemu marihuanę w irlandzkich szkołach (no chyba, że robi to tylko w tych dla protestanckich dzieci). Nie wolno przyznawać się do rozjechania rowerem kota - to z kolei zasada, która powinna obowiązywać "pedałowatych hipisów". Innych nie wymienię, szkoda miejsca. O czym jest sztuka Martina McDonagha i dlaczego sięga po nią scena w mieście, które z irlandzkim terroryzmem (i każdym innym

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Koci mord, czyli żelazko z lodówki

Źródło:

Materiał nadesłany

www.mmsilesia.pl

Autor:

Łukasz Malina

Data:

23.01.2008

Realizacje repertuarowe