Akrobata, zapaśnik, inspektor nadzoru budowlanego, nauczyciel, inżynier, specjalistka od ubezpieczeń, uczennice gimnazjum... W spektaklu "Kochankowie z Werony", przygotowanym z okazji obchodów 447. urodzin Szekspira w Gdańsku, obok zawodowych aktorów zagrają zaproszeni do projektu przez reżysera Jacka Głomba mieszkańcy Dolnego Miasta - pisze Magdalena Hajdysz w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
"Kochankowie z Werony" na motywach "Romea i Julii" Williama Szekspira to w interpretacji dyrektora Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy nie tylko spektakl o tragicznej, niemożliwej miłości dwojga najsłynniejszych na świecie kochanków, ale przede wszystkim obraz społeczności, która znalazła się u progu wojny domowej. Odwieczna wzajemna niechęć między rodami Capuletich i Montecchich staje się tu światopoglądowym sporem pomiędzy obozem liberałów a partią religijnych i obyczajowych rygorystów. - Spektakl osadzony jest w dość swobodnie potraktowanych realiach Włoch lat dwudziestych XX wieku. Skłócone, rozrywane partyjnymi sporami społeczeństwo staje się łatwym łupem dla władcy, Księżnej, która po serii intryg narzuca mu totalitarne rządy czarnych koszul spod znaku Mussoliniego, do których sama także przy-stępuje - mówi Głomb. - W naszej Weronie współistnieć będą luksusowe domy schadzek i przeciągające pod ich oknami procesje religijne.