Za nami czwarta już w tym sezonie premiera teatru im. St. i. Witkiewicza w Zakopanem. Chyba żaden zespół teatralny w Polsce nie zdobył się na realizację tylu nowych spektakli w szczycie sezonu, grając jednocześnie codziennie stały repertuar. Sezon letni jest więc dla zespołu Andrzeja Dziuka bardzo pracowity; za kilka dni (21 września) - kolejna premiera.
O wystawieniu sztuki Felixa Mitterera "Nic" oraz "Fujawicy" wg Jana Kasprowicza już pisałam ("GwK" z 1 i 5 sierpnia), dziś pora na dwie ostatnie premiery: "Wariata i zakonnicę" St. I. Witkiewicza oraz "Kochanka" Harolda Pintera. W przedstawieniu "Wariata i zakonnicy", wyreżyserowanym przez Andrzeja Dziuka, możemy zobaczyć wszystkich młodych aktorów, którzy dołączyli do zespołu teatru w tym sezonie. W rolach głównych wystąpili: Katarzyna Sobczak i Andrzej Bienias. Reżyser, opracowując tekst sztuki, dokonał sporych skrótów, wydobywając tym samym na plan pierwszy uczucie łączące parę bohaterów - poetę Walpurga, cierpiącego w domu wariatów, i zakonnicę, niosącą mu ukojenie i miłość. Spod warstwy witkacowskiej groteski przebił się liryzm tych postaci, ich pragnienie prawdziwej miłości. Groteskowi pozostali obaj lekarze psychiatrzy (Maciej Stępniak i Włodzimierz Ciborowski) oraz przełożona klasztoru (Adrianna Jerzmanowska, która potwierdziła swo