"Kocham, więc jestem" w reż. Ewy Szawłowskiej w Centrum Artystycznym Montownia w Warszawie. Pisze Agnieszka Szmidel w portalu Napis.pl
Kochanie zawsze przyprawia o dreszcze. A kiedy do tego chce się nam śpiewać, zapowiada się na trwałą relację. A jeszcze kiedy zakochani wkładają w usta słowa najznamienitszych bardów, możemy spodziewać się intrygującego widowiska Tak żywiołowe widowisko przygotowało Centrum Artystyczne Montownia. W "Kocham, więc jestem" swojego słowa użyczyli bardowie epoki miłości: Jacques Brel, Charles Aznavour oraz klasycy scen polskich: Jerzy Wasowski i Jerzy Petersburski. W wykonaniu dwojga artystów: Ewy Szawłowskiej [na zdjęciu] oraz Leszka Zdunia spektakl nabiera świeżości. Proste często teksty, słyszane przez nas i, zapewne lubiane, piosenki, ubrane zostały w formę frywolnych układów choreograficznych i filuternych gagów.