"Panny z Wilka" wg Jarosława Iwaszkiewicza w reż. Agnieszki Glińskiej w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Benjamin Paschalski na blogu Kulturalny cham.
Danuta Rinn przed laty śpiewała wielki przebój - "Gdzie ci mężczyźni". Owe słowa powtarzane są wielokrotnie w poszukiwaniu archetypu męskiego. Wzorca, ideału, idola. Kogoś kto kocha płci męskiej, albo tylko kogoś kto zwróci uwagę na inną osobę - słowem czy gestem. Panny z Wilka, opowiadanie Jarosława Iwaszkiewicza, które weszło do kanonu polskiej literatury również za sprawą filmu Andrzeja Wajdy, stało się obecnie kanwą dla spektaklu przygotowanego przez Agnieszkę Glińską w Starym Teatrze w Krakowie. Reżyserka nigdy nie pozostaje obojętna na sprawy kobiet, ich miejsca w świecie, ale co najcelniejsze w relacjach międzyludzkich. Kobieta staje się każdorazowo punktem zwrotnym przedstawień. I tym razem nie mogło być inaczej. Inscenizatorka, we współpracy ze współautorką adaptacji Martą Konarzewską, buduje Wilko jako miejsce, w którym świat kobiecy jest nadrzędny i przez jego pryzmat oglądamy powrót Wiktora Rubena po piętnastu latach. I t