"Dom Bernardy Alba" w reż. Magdaleny Miklasz w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Elżbieta Kalemba-Kasprzak w Teatrze.
O sile spektaklu Magdaleny Miklasz decyduje jego intensywna i indywidualna relacja ze światem, w której sytuacja liryczna i dramatyczna nakładają się na siebie, decydując o zwielokrotnieniu obrazu. W hiszpańskiej tradycji teatralnej "Dom Bernardy Alba" Federica Garcii Lorki (1936) jest trzecią, ostatnią częścią jego andaluzyjskiej trylogii dramatycznej, w skład której wchodzą jeszcze dwa wcześniejsze utwory: "Krwawe gody" (1932) i "Yerma" (1934). Łączy je miejsce akcji, Andaluzja, rodzinna ziemia poety, która jest tu - i w ogóle dla Lorki - kwintesencją hiszpańskości w całej swej złożonej urodzie wielowiekowego dziedzictwa kulturowego, z tauromachią i flamenco jako zasadniczymi dla jej duchowości zjawiskami. W trylogii mamy jeszcze jedność tematyczną każdego utworu i wspólne dla wszystkich odwołanie do rzeczywistości andaluzyjskiego puebla. Historia zawarta w tym trzecim dramacie jest właściwie prosta. Po śmierci męża Bernarda Alba oznajmia s