EN

4.04.2008 Wersja do druku

Kobiety to zawsze mają gorzej

Na scenę wychodzą 24 kobiety. Jest tu nastolatka w kitce, umalowana studentka, dojrzała kobieta w koku i elegancko ubrana starsza pani w perłach. Najstarsze mają grubo po siedemdziesiątce. Jak pięć kobiet trafiło do sztuki Jelinek? Do Domu Dziennego Pobytu Senior reżyser Łukasz Chotkowski wybrał się kilka tygodni przed premierą. - Wszedłem do środka i dyskretnie się rozejrzałem. Na ścianach krzyże, portrety Papieża. Jak ja przekonam te kobiety, że mają zagrać w sztuce o prostytutkach? - o statystkach, grających w spektaklu "O zwierzętach" w Teatrze Polskim pisze Małgorzata Czajkowska w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.

Sztuka "O zwierzętach" [na zdjęciu] Elfriede Jelinek w bydgoskim Teatrze Polskim. Widzowie stłoczeni w foyer Sceny Kameralnej. Na ekranie wyraźna twarz aktora, który opowiada, jak handluje dziewczętami z Europy Wschodniej. Może zamówić każdą, każda będzie mu posłuszna, wszystkie spełnią najbardziej wyszukane życzenia klienta. Zdecydowanym głosem powtarza: - Będę ją rżnął i będę ją brał. Z wykończeniem w ustach. Bez dopłaty. Zaczyna się spektakl. Na scenę wychodzą 24 kobiety. Uderza rozpiętość wieku między nimi. Jest tu nastolatka w kitce, umalowana studentka, dojrzała kobieta w koku i elegancko ubrana nobliwa starsza pani w perłach. Najstarsze mają grubo po siedemdziesiątce. Statystki z domu seniora Bydgoski Dom Dziennego Pobytu Senior mieści się w przedwojennej willi przy ul. Jodłowej. Każdego ranka stawia się tu na zajęcia ponad 50 osób. Niektórzy seniorzy przychodzą sami, innych dowożą rodziny. Przez szeroko otwarte okna słych

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kobiety to zawsze mają gorzej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza: Bydgoszcz nr 80

Realizacje repertuarowe