W Gdyni rozpoczął się 14. Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. Duży udział mają w nim reżyserki, dramaturżki i aktorki - pisze Przemysław Gulda w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
To jedna z najważniejszych imprez teatralnych w Trójmieście, licząca się także w kraju. Dyrektorem artystycznym jest ceniony krytyk teatralny Jacek Sieradzki. Choć deklarował wielokrotnie, że układając program festiwalu stara się uwzględnić wszystkie ważne zjawiska i pokazać najciekawsze spektakle, które pojawiły się w Polsce w ciągu roku, nie da się nie zauważyć, że impreza ma jego wyraźny kuratorski "odcisk palca". Gdy szukamy ważnych zjawisk we współczesnym polskim teatrze, na plan pierwszy wysuwają się: tzw. zwrot performatywny, podejmowanie istotnych tematów społecznych i pojawienie się nowego pokolenia reżyserek i reżyserów, wnoszących swoje pomysły i strategie artystyczne. Na ile program tegorocznej edycji uwzględnia te zjawiska? W niewielkim stopniu. Nie ma w programie najważniejszych spektakli szukających nowych sposobów wyrażania się na scenie, nie ma zbyt wielu spektakli zaangażowanych, młode pokolenie ma dość ograniczone