EN

7.12.2007 Wersja do druku

Kobiety, kaktusy i inne histerie...

"Kobiety w sytuacji krytycznej"w reż. Krystyny Jandy w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Agnieszka Michalak w Dzienniku - Kulturze.

Najnowsza prapremiera w warszawskiej Polonii "Kobiety w sytuacji krytycznej" to prawdziwy koszmar. Dlaczego Krystynę Jandę zainteresował tak nieciekawy, infantylny i fatalnie napisany tekst? Przygotowałam się na pyszny wieczór, chciałam posłuchać o świecie kobiet. Usiadłam na widowni i zajrzałam do programu. Słowa Krystyny Jandy wydały się jeszcze bardziej zachęcające. Reżyser tłumaczy, że kiedy przeczytała po raz pierwszy monologi Joanny Murray-Smith, wydawały jej się śmieszne, poruszające i prawdziwe. Już za chwilę przekonałam się, że szefowa Polonii tym razem wpuszcza widzów w maliny. Płytko, płyciutko wchodzimy w pięć kobiecych historii. Bohaterki, a przy okazji i widzowie, są poddawani czemuś na kształt psychologicznej terapii grupowej. Próbują opowiadać o bolesnych upadkach, rozterkach i wątpliwościach. Ich historie, choć przeplatają się, nie mają ze sobą nic wspólnego. Może poza jednym - wszystkie panie są nieszczęśliwe. Nien

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kobiety, kaktusy i inne histerie...

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 286 - Kultura

Autor:

Agnieszka Michalak

Data:

07.12.2007

Realizacje repertuarowe