"Migrena" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Aneta Dolega w Kurierze Szczecińskim.
Migrena to pulsujący, jednoczesny, trwający niekiedy kilkadziesiąt godzin ból głowy. Potrafi wywołać u cierpiącego mdłości, światłowstręt i nadwrażliwość na dźwięki. Jest na tyle uciążliwy, że przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu osoby dotkniętej tym schorzeniem. Dla dramaturg Antoniny Grzegorzewskiej migrena to uporczywość sił, które pchają wydarzenia na zły tor, poczucie zagrożenia, bezsilność wobec losu, brak jakiegokolwiek wpływu na toczące się zdarzenia. Autorka posłużyła się tekstem "Macierzyństwo", który wyszedł spod pióra norweskiej noblistki Sigrid Undset i napisała sztukę specjalnie dla reżyser Anny Augustynowicz. Prapremiera "Migreny" na deskach Teatru Współczesnego nie wywołała jednak ani bólu głowy, ani też go nie zdołała uśmierzyć. Bez emocji, ale za to w znakomitym opakowaniu. Helena z mężem decydują się na wychowanie Tjodolfa, dziecka porzuconego przez Fanny. Dziecko rośnie i rozwija się w domu swoich now