EN

25.09.2012 Wersja do druku

Kobieta pracująca

- To brzmi absurdalnie, ale cieszę się, że po całym dniu pracy mogę wyjść na scenę. To dla mnie moment odpoczynku - mówi MARIA SEWERYN, dyrektorka artystyczna Och-Teatru w Warszawie.

Każdy dzień zaczyna wcześnie rano i kończy późnym wieczorem. Codziennie pracuje w biurze i codziennie występuje na scenie. Jest matką, córką znanej matki, znaną aktorką i zarządza Och-Teatrem. MARIA SEWERYN. Pozwoliła nam zobaczyć, jak wyglądają 24 godziny z jej życia. Jak było wczoraj? O kurde, już nie pamiętam - śmieje się Maria Seweryn. - Mylą mi się dni, pojutrze jadę z dziećmi na wakacje mam reisefieber i chęć pozałatwiania wszystkich spraw przed wyjazdem. Do tego mama jest na wakacjach i spadły na mnie obowiązki związane z Teatrem Polonia. W piątek się wymieniamy i mogę wyjechać na dwa tygodnie". Po chwili namysłu zaczyna jednak wyliczać, co robiła dzień wcześniej: "wieczorem grałam Mayday, potem poszłam z ojcem na kolację, cały dzień miałam spotkania, a rano moje dziecko spóźniło się na autobus do Ostródy". W sierpniu większość teatrów zawiesza działalność, lecz Teatr Polonia i Och-Teatr wręcz przeciwnie. Co wiecz�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kobieta pracująca

Źródło:

Materiał nadesłany

EXKLUSIV nr 9/09.2012

Autor:

Jacek Skolimowski

Data:

25.09.2012