"Kobieta nad nami" w reż. Dariusza Szady-Borzyszkowskiego w Teatrze im. Węgierki w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
Polska prapremiera w Dramatycznym! Ich trzech, ona jedna. Niezła psychodrama z kiepskim zakończeniem. Teatr im. Węgierki zaprasza na "Kobietę nad nami" Aleksieja Słapowskiego, rosyjskiego dramaturga. Rzecz jest godna uwagi. Po pierwsze: polskie prapremiery w Białymstoku zdarzają się rzadko. Po drugie: interesujący jest tekst sztuki - ze świetnie zarysowanymi charakterami, dobry też na słuchowisko radiowe. Po trzecie - w niezłym przekładzie, autorstwa Dariusza Szady-Borzyszkowskiego, reżysera spektaklu. Po czwarte wreszcie - w takiej też - ciekawej, zaskakującej inscenizacji. To spektakl kameralny, na malej scenie, rozgrywany między widzami posadzonymi po obu jej stronach. W niewielkiej przestrzeni, w której wszystko jest na wyciągnięcie ręki, a grymas twarzy podwójnie widoczny - reżyser "zamknął" (zgodnie z literą sztuki) trzech mężczyzn. Wskutek pewnych okoliczności muszą tu przepracować kilkanaście dni. Niezidentyfikowana, symboliczna przestrze�