EN

17.05.2006 Wersja do druku

Kobieta na krawędzi & Srebro, ziemia i człowiek

"Fedra" w reż. Macieja Prusa i "alpha Kryonia Xe" w choreogr. Jacka Przybyłowicza w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Ewa Szczecińska w Ruchu Muzycznym.

"Terytoria", cykl przedstawień na scenie kameralnej Opery Narodowej, z założenia służą poszukiwaniom "nowych jakości estetycznych i form wyrazu, wytyczaniu nowatorskich nurtów, wyzwoleniu nieznanych skojarzeń i wizji". Aleksandra Gryka w swoim balecie "alpha Kryonia Xe" początkowo chciała, by na scenie zamiast tancerzy występowały "małe, zdalnie sterowane robociki". Ten pomysł-eksperyment nie został jednak zrealizowany. W operze Dobromiły Jaskot Fedra wszystko jest eksperymentem; w tym sensie Fedra stała się doskonałym ukoronowaniem całego cyklu. Libretto autorstwa osoby kryjącej się pod pseudonimem T. to pojedyncze frazy wyrażające emocje lub najprostsze komunikaty ("bardzo cię pragnę", "chciałbym coś przeżyć", Jestem nieszczęśliwa", "nie wiem co robić"...). Pomysł ryzykowny - takie balansowanie na granicy wymaga mistrzostwa, dramaturgicznego instynktu, dbałości, by nie stoczyć treści w prostactwo. Niekiedy, tym razem miało się wrażenie przek

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kobieta na krawędzi & Srebro, ziemia i człowiek

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 10/14.05

Autor:

Ewa Szczecińska

Data:

17.05.2006