EN

8.03.2016 Wersja do druku

Kobiece do krwi ostatniej

"Krzywicka/Krew" Julii Holewińskiej w reż. Aliny Moś-Kerger w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy. Pisze Magdalena Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Spektakl "Krzywicka/Krew" legnickiego teatru to najlepszy prezent z okazji Dnia Kobiet. Daje szansę na szczerą rozmowę o tym, co najintymniejsze. Ale też o polskiej historii, zapisanej w kobiecym ciele "Kobieta. Żona. Artystka. Matka. Żydówka. Polka. Kochanka. Wdowa. Gorszycielka. Ponoć piękność" - mówią o niej bohaterki spektaklu w reżyserii Aliny Moś-Kerger. Irena Krzywicka, pisarka, feministka, działaczka społeczna, patronuje najnowszej premierze w Legnicy. Nazwisko Krzywickiej pojawia się w tytule, jej duch unosi się nad całością. Ale w samym spektaklu jest równoprawną postacią wobec sześciu pozostałych bohaterek. Jej głos przejmuje kolejno każda z nich - wojenna wdowa (Katarzyna Dworak-Wolak), beneficjentka i ofiara społecznego awansu zarazem (Magda Biegańska), marcowa emigrantka (Magda Skiba), owładnięta religijno-erotyczną ekstazą betanka (Joanna Gonschorek), Matka Polka, rozdarta między Polską a obczyzną, mężem, kochankiem i butel

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kobiece do krwi ostatniej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 56

Autor:

Magdalena Piekarska

Data:

08.03.2016

Realizacje repertuarowe