EN

17.03.2005 Wersja do druku

Koalicja oszustów

"Gracze" w reż. Macieja Prusa w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Recenzja Tomasza Cyza w Tygodniku Powszechnym.

"Temu tylko szczęście sprzyja, kto głupi jak but, do trzech nie umie zliczyć, nad niczym się nie zastanawia" - śpiewa w, ostatnim monologu Ichariew. Skąd my to znamy? Dymitr Szostakowicz rozpoczął pisanie "Graczy" według komedii Mikołaja Gogola na przełomie 1941/42 roku. "Pracuję z przejęciem i zadowoleniem" - pisał do kompozytora Wissariona Szebalina. Nie skracał jednak tekstu, przez co utwór rozrastał się do gigantycznych rozmiarów. Po kilku miesiącach przerwał pisanie. Do samych "Graczy" nigdy nie powrócił, choć fragmenty muzyki znalazły się choćby w Scherzu z "Sonaty na altówkę i fortepian" - ostatnim utworze Szostakowicza. W 1978 roku, trzy lata po śmierci kompozytora, Giennadij Rożdiestwienski przedstawił publicznie zachowany fragment. Na początku lat 80. postanowił zrealizować operę na scenie; wraz z teatrem w Wuppertału zwrócił się do polskiego kompozytora Krzysztofa Meyera - znawcy muzyki Szostakowicza, autora monografii jego twórczo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Koalicja oszustów

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 12/20.03.

Autor:

Tomasz Cyz

Data:

17.03.2005

Realizacje repertuarowe