"Sprawa Dantona" i "Kniaź Potiomkin" - dwa wielkie dramaty o rewolucji - są bardzo od siebie dalekie. Stanisława Przybyszewska buduje swój dramat na kanwie wydarzeń Wielkiej Rewolucji Francuskiej - Tadeusz Miciński sięga do wydarzeń rewolucji 1905 roku w Rosji. Przybyszewska posługuje się konwencjami zbliżonymi do realizmu - Miciński tworzy sztukę wizyjno-ekspresjonistyczną. Przybyszewska, objaśniając działania swych bohaterów, na pierwszym miejscu stawia ich uwikłanie w grę polityczną i konflikty związane z przebiegiem społecznego procesu - Miciński motywacje społeczne wpisuje w układ kosmiczno-biologicznych uwarunkowań ludzkiego bytu, A jednak "Sprawa Dantona" i "Kniaź Potiomkin" są równocześnie dramatami bardzo bliskimi sobie, mocno ze sobą spokrewnionymi. Łączy je ukazywanie rewolucji jako zjawiska wewnętrznie sprzecznego, akcentowanie, iż może się ona rozwijać w kierunku samozaprzeczenia i poszukiwanie przyczyn owej tragicznej możliwości.
Tytuł oryginalny
"Kniaź Potiomkin" czyli misterium rewolucji
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 19