TEATR "Wybrzeże" wystąpił z nową premierą. Tym razem jest to dramat "Kniaź Potiomkin" autorstwa jednego z czołowych pisarzy i publicystów doby Młodej Polski - Tadeusza Micińskiego. Piszę "Potiomkin," a nie "Patiomkin" - jak napisano na plakatach - bowiem nie wydaje, mi się celowe powielanie błędnej pisowni Micińskiego. Chodzi bowiem o znane nazwisko jednego z rosyjskich dowódców XVIII stulecia którego imię nadano następnie rosyjskiemu pancernikowi. W roku 1905, dokładnie 14 czerwca, na pancerniku Floty Czarnomorskiej - "Kniaź Potiomkin Ławriczeskij" - wybuchł bunt marynarzy. Załoga oburzona nieludzkim traktowaniem, rozprawiła się ze znienawidzonymi oficerami, podnosząc czerwoną banderę. Jednym z organizatorów powstania był porucznik Szmidt, natomiast na czele komitetu okrętowego stanął mechanik-miner Matiuszenko. Pancernik usiłował wspomóc rewolucyjne powstanie jakie wybuchło w Odessie. Kiedy powstanie upadło - zawinął do rumuńskiego portu, gd
Tytuł oryginalny
"Kniaź Potiomkin"
Źródło:
Materiał nadesłany
Wieczór Wybrzeża nr 59