Reżyser Wojtek Klemm mówi o "Lalce" Bolesława Prusa, która dziś pokazuje nasz kraj w stanie rozdarcia. Premiera w krakowskim Teatrze im. Słowackiego w piątek.
Czego o "Lalce" z rzeczy, których nie uczą w szkołach, nauczył pana ojciec, Wojciech Klemm-Wesołowski, literaturoznawca, znawca Prusa? - Ojciec wskazał mi Prusa i powiedział, że to autor warty odkrycia, który bardzo nowocześnie pisze o Polsce. Każde zdanie, które pada u nas na scenie - a nie przepisaliśmy i nie dodaliśmy do Bolesława Prusa nic - odbija się w polskiej rzeczywistości. "Lalka" to powieść, która jest wielkim rzutem obyczajowym, jak najbardziej w stylu Dostojewskiego i pokazuje przekrój całego polskiego społeczeństwa. Na pewno nie jest to powieść o podupadłej arystokracji, a raczej o podupadłym kraju. Polska obecnie jest w podobnym momencie - podupada jako kraj, schodzi na manowce i dokładnie taki kraj opisuje Prus. Polska Prusa jest pod zaborami, choć nie pada słowo na ten temat, bo cenzura by na to nie pozwoliła. Dzisiaj Polska jest pod okupacją mentalną PiS i wszyscy się z tym układają. U Prusa mamy spółkę do handlu ze Wschodem, w