"Źli Żydzi" Joshuy Harmona w reż. Macieja Kowalewskiego w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku Idziemy.
Sztuka amerykańskiego dramaturga Joshui Harmona opatrzona została w Teatrze Ateneum prowokującym tytułem "Źli Żydzi", dokładnie przetłumaczonym z oryginału. Żartobliwy tytuł ma jednak głębszy sens, ponieważ odpowiada treści dynamicznie napisanego komediodramatu. Akcja rozgrywa się w rodzinie amerykańskich Żydów. Troje rodzeństwa spotyka się po pogrzebie dziadka, który zostawił im pamiątkę - tradycyjny hebrajski naszyjnik. Gospodyni domu, skrajnie ortodoksyjna Daphne, krytykuje Liama, brata liberała, który przyszedł w towarzystwie narzeczonej Melody, przeciętnej amerykańskiej blondynki, gojki. Konfrontacja uroczej, lecz mało rozgarniętej Melody z rodziną wywołuje furię Daphne, która żąda od brata poszanowania tradycji religijnej i etnicznej. W słownych tyradach posuwa się do oczywistego rasizmu wobec wszystkich gojów. Burzliwej wymianie zdań przygląda się Jonah, nieśmiały brat krewkiego rodzeństwa, wtrącający czasami uspokajające uwagi.