"Opowieści Hoffmana" w reż. Giorgia Madii w Teatrze Wielkim w Łodzi. Pisze Adam Czopek w Naszym Dzienniku.
Łódzka inscenizacja tej jedynej opery Offenbacha okazała się interesującą wizją losu artysty-poety opowiadającą o jego czterech miłościach. Nie brakuje w tym przedstawieniu przerysowania w stronę groteski, mrocznej fantazji, gry wyobraźni i grozy oraz odrobiny humoru. "Opowieści Hoffmanna" wywiedzione z wątków opowiadań mistrza romantycznej fantazji Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmanna czynią głównym bohaterem jego samego. To on wiecznie poszukujący szczęśliwej miłości opowiada dzieje swoich nieszczęśliwych i niedających spełnienia związków. Tak właśnie potraktował to dzieło reżyser w łódzkim Teatrze Wielkim. Każde z opowiadań jest formą retrospekcji o właściwym sobie mrocznym, lekko pesymistycznym klimacie. Akt Olimpii potraktowany został jak wybieg dla modelek z wszystkimi jego atrybutami. Akt Giulietty zdominowało potężne zwieszone od góry lustro odbijające i zwielokrotniające sceniczną akcję. W akcie Antonii najważniejszym eleme