O PLANY związane z nowym rokiem w Teatrze Polskim w Szczecinie spytaliśmy jego dyrektora, Adama Opatowicza. - Z czym wchodzimy w ten nowy rok? To właściwie trudno powiedzieć. Chciałbym patrzeć na ten rok optymistycznie, jako że jest coś w naturze człowieka, że o kłopotach i problemach roku minionego stara się z nowym rokiem zapomnieć. A że ja z moim teatrem zdążyłem już do kłopotów i problemów, no, może nie tyle się przyzwyczaić, co przywyknąć, toteż... zaczynam je właściwie bardzo lubić. I trudno mi sobie wyobrazić sytuację zupełnie bezproblemową. A to już jest pierwszy sygnał, że nie będzie to rok łatwy (bo zresztą ostatnie lata w ogóle nie były łatwe dla kultury). Ale staramy się zrealizować wszystko to, o czym myślimy i marzymy. Choć za dużo o tym powiedzieć nie można, bo i tak to zweryfikuje rzeczywistość, a weryfikuje ona nasze plany często w sposób bardzo brutalny. Natomiast marzenia zderzające się w ten b
Tytuł oryginalny
Kłopoty to nasza specjalność
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Szczeciński nr 6