Na afisz warszawskiego Teatru Powszechnego trafia "Lot nad kukułczym gniazdem" Dale'a Wassermana. To dobra okazja, by przypomnieć mit przedstawienia Zygmunta Hübnera według tego samego tekstu na tej samej scenie - pisze Michał Smolis w Dzienniku - dodatku Kultura.
Teatr Powszechny nosi od 1989 roku imię swojego wieloletniego dyrektora Zygmunta Hübnera. Patron był również reżyserem, aktorem, wykładowcą i eseistą. Z okazji 20. rocznicy śmierci Instytut Teatralny wznowił "Politykę i teatr" - summę refleksji Hübnera o mechanizmach rządzących na przestrzeni dziejów polityką, ze szczególnym uwzględnieniem jej wpływu na życie teatralne. Z okładki książki spogląda... Wojciech Pszoniak. Nie, to nie pomyłka, ale reprodukcja plakatu Marcina Mroszczaka do "Lotu nad kukułczym gniazdem" Dale'a Wassermana według Kena Keseya, w którym Pszoniak zagrał Randle'a P. McMurphy'ego. Polska prapremiera odbyła się 30 czerwca 1977 roku. Reżyserował Hübner i była to jedna z najgłośniejszych premier tej dyrekcji. Ale czy jednocześnie największych osiągnięć artystycznych? Ani powieść Keseya, ani jej sceniczna adaptacja nie należą do arcydzieł. Świat przedstawiony w utworze, relacje społeczne i międzyludzkie, motywacje