Mieszkańcy Kłodzka organizują protest przeciwko bluźnierczemu spektaklowi pt. "Męczennicy". - Jestem wstrząśnięty, czegoś takiego nie doświadczyłem w życiu, takiego bluźnierstwa - mówi nam Jerzy Motyka, mieszkaniec Kłodzka. Pisze Zenon Baranowski w Naszym Dzienniku.
- Nie pozwolimy na to. Zrobimy wszystko, co tylko możliwe, żeby do tego strasznego zgorszenia nie doszło, organizujemy pikietę - podkreśla. Ma się ona odbyć dzisiaj [9 października] na pl. Władysława Jagiełły 1 przed Centrum Kultury w Kłodzku przed godz. 19.00. - Swoją obecnością wyraźmy swój sprzeciw wobec tego obrzydliwego wydarzenia i bądźmy przed spektaklem - apeluje do mieszkańców. Motyka podkreśla, że mieszkańcy już interweniowali u burmistrza Jana Piszki, działacza PO. - Burmistrz nie chce się z nami spotkać, powiedział, że nie jest cenzorem - relacjonuje oburzony kłodzczanin. - Interweniowaliśmy, to zwalają winę na starego burmistrza. Ja dzwoniłem do niego, powiedział, że absolutnie on nie podpisywał takiej umowy. Niech pokaże nam tę umowę - apeluje. Według nieoficjalnych informacji za odwołanie spektaklu grożą wysokie kary finansowe. - Spektakl organizuje Kłodzkie Centrum Kultury, które podlega pod urząd miasta. Rozdawane jest t