"Atlas wysp odległych" wg Judith Schalansky w reż. Łukasza Zaleskiego w Teatrze im Fredry w Gnieźnie. Pisze Wojciech Giczkowski na blogu Teatralna Warszawa.
Zanim w Warszawie powołano Ministerstwa Klimatu, w gnieźnieńskim Teatrze Fredry rozpoczęły się próby do najbardziej ekologicznej sztuki świata, będącej adaptacją napisanego przez Judith Schalansky "Atlasu odległych wysp", który dziesięć lat temu zdobył w Niemczech tytuł najpiękniejszej książki roku. Joannie Nowak, dyrektorce placówki w Gnieźnie, reżyser Łukasz Zaleski zaproponował realizację tej sztuki wg swojej od lat ulubionej książki. Jest to rzecz trudna do scenicznego przeniesienia: zarówno artystycznie, geograficznie jak i ekologicznie, ale twórca miał w sobie tak dużo pasji, że zaraził nią kierownictwo i wykonawców. Z tego bardzo wysmakowanego dzieła literackiego powstał aktualny, waleczny spektakl, idealnie wpisujący się w to, co dzieje się podczas strajków klimatycznych odbywających się nawet w najmniejszych miasteczkach Polski. W niekonwencjonalnie przygotowanej przez scenografkę Kaję Migdałek przestrzeni norweski podróżnik