Stolica Wenezueli żyje dwoma zdarzeniami. Galopującą dewaluacją tutejszej waluty i VI Międzynarodowym Festiwalem Teatralnym. Notowania giełdowe taniejącego boliwara podawane są codziennie na czołówkach wszystkich gazet. Przez kilka tygodni dolar podrożał z 4,30 do blisko 10 boliwarów. Decyzją rządu zamrożono ceny podstawowych artykułów. Kupcy i handlowcy pochowali towary luksusowe i importowane do czasu wprowadzenia cen wolnorynkowych, gdyż o tzw. umownych nikt me chce słyszeć. Z powodu finansowej klęski organizatorzy festiwalu nie podjęli do dzisiaj decyzji o realizacji rzeźby Józefa {#os#5112}Szajny{/#} zatytułowanej "Droga do nieba". Ostateczny pomysł drabiny z trzema butami symbolizującymi trzy powstania niepodległościowe kierowane przez Bolivara okrzyknięto za wspaniały. Patricia Bajares napisała w dzienniku "El Universal", że rzeźbę Szajny należy postawić jak najszybciej, gdyż jest to jedyny sposób, aby Bolivar zwany w Wenezueli Wyzwolic
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny nr 88